Blanka Zalewska, reprezentująca Samorząd Uczniowski, przeprowadziła wywiad z Kacprem Głębockim – Mistrzem Międzynarodowego Turnieju o Błękitną Wstęgę Bałtyku w zapasach w stylu klasycznym i Międzywojewódzkich Mistrzostw Młodzików pod Patronatem Burmistrza Miasta Grajewo. Zawodnik podzielił się swoimi doświadczeniami, opowiedział o sportowej pasji, przygotowaniach do zawodów oraz planach na przyszłość.
Blanka: Cześć, Kacprze! Opowiedz nam trochę o sobie. Czym się interesujesz i jakie masz pasje?
Kacper: Cześć! Interesuję się głównie sportem, szczególnie zapasami. Poza tym lubię śpiewać, to taka moja druga pasja, która pomaga mi się zrelaksować.
Blanka: To świetnie, że masz tak różnorodne zainteresowania. A ile razy w tygodniu trenujesz zapasy?
Kacper: Trenuję trzy razy w tygodniu: w poniedziałki, środy i piątki. W czwartki chodzę na saunę. To dla mnie ważny element codziennego życia, bo dzięki temu mogę rozwijać swoje umiejętności.
Blanka: Od kiedy zacząłeś trenować zapasy i jak wyglądała Twoja przygoda z tym sportem?
Kacper: Trenuję od siedmiu lat. Moja przygoda zaczęła się, kiedy przyjechałem z tatą z Niemiec do Polski. To on zaprowadził mnie na pierwszy trening i od tego czasu towarzyszy mi pasja do tego sportu. Z początku było trochę stresu, ale szybko się wciągnąłem.
Blanka: Kto najbardziej Cię wspierał podczas przygotowań do mistrzostw i w codziennych treningach?
Kacper: Najbardziej wspierał mnie tata i trener – p. Grzegorz Czyżewski. To oni dodają mi otuchy, motywują i wierzą we mnie, nawet gdy jest ciężko. Tata jest obecny na każdym treningu.
Blanka: Jak udaje Ci się pogodzić naukę z treningami? To chyba niełatwe zadanie.
Kacper: Rzeczywiście, to wymaga dużej organizacji. Po szkole wracam do domu, uczę się, potem idę na trening. Po powrocie z treningu znów siadam do nauki. Staram się planować czas tak, żeby wszystko dało się pogodzić. To nie jest łatwe, ale dzięki dobrej organizacji i dyscyplinie udaje mi się znaleźć czas na wszystko.
Blanka: Co było dla Ciebie najtrudniejsze podczas zawodów?
Kacper: Najtrudniejszy był stres, bo na zawodach było dużo znajomych, kolegów, wujek, tata – wszyscy mnie dopingowali. Nie chciałem ich zawieść, więc to trochę mnie przytłaczało, ale udało mi się z tym poradzić. Nazwisko zobowiązuje, gdyż zapasy są naszym sportem rodzinnym.
Blanka: Czy masz jakiegoś sportowego idola lub wzór do naśladowania?
Kacper: Tak, moim idolem jest Arslanbek Salimov z klubu sportowego KS WSCHÓD BIAŁYSTOK. To brązowy medalista Mistrzostw Świata i Europy oraz multimedalista Mistrzostw Polski. Podziwiam go za umiejętności i determinację, to dla mnie duża inspiracja.
Blanka: Dziękuję Ci za podzielenie się swoimi doświadczeniami i pasjami. Życzę dużo sukcesów na zawodach, wytrwałości na treningach i spełniania wszystkich sportowych marzeń! Trzymaj tak dalej i nie zapominaj, że najważniejsze jest, żeby czerpać radość z tego, co robisz.
Kacper: Dziękuję bardzo! Mam nadzieję, że jeszcze nie raz będę mógł podzielić się z Wami moimi osiągnięciami. Do zobaczenia!