Czekaliśmy na wyjazd, ale było warto. Piękne widoki zapierające dech w piersiach, czyste niebo i mocne słońce. Skalne Miasto zauroczyło nas zupełnie, mimo że zaliczyliśmy dużo schodków i 70 pięter wracaliśmy szczęśliwi. Praga też okazała się gościnna, choć momentami straszył nas deszcz. Najzabawniejsze były dyskoteki prowadzone przez dziewięćdziesięcioletnią Panią DJ. Opuściliśmy Karpacz ze smutkiem. Żałujemy, że tak krótko. Kierowniczka hotelu ciepło nas przyjęła, jeszcze cieplej pożegnała, a młodzież pochwaliła za kulturę osobistą.
Kadra i nauczyciele, uczestnicy wycieczki